sobota, 8 listopada 2025

wake up with no call.

wszystko dookoła zdaje się stać w miejscu.
ja też stoję w miejscu.
nie wiem czy to jest miejsce, w którym chcę stać.

sobota, 1 listopada 2025

for the thrill of it.

strasznie frustrujące jest, kiedy niby wszystko jest na swoim miejscu, ale w głowie coś krzyczy o zmianę.
kiedy powinnam być w idealnym miejscu do poukładania wszystkiego, kiedy widzę, że umiem to zrobić, ale z jakiegoś powodu nie umiem sprawić, żeby coś było nawykiem, żeby nie potrzebowało każdego atomu silnej woli do przetrwania, żeby każda czynność nie była walką.

żeby wszystko było naturalniejsze i cieplejsze.

trochę jak światła w sypialni.

archiwum.